Saturday 23 April 2011

Sunday 17 April 2011

2 latka!

dziekujemy ,ze jestes z nami juz 2 lata
dla nas to nieustajaca radosc z patrzenia jak dorastasz...
niech ten dzien bedzie niezapomniany tak jak dla nas byl wtedy,
kiedy przyszlas na swiat..taka malutka
teraz doroslas... a kazda chwila spelniona z Toba jest dla nas wielka przygoda ....
100 lat nasza kochana Mala Qoopko!!!

Mama i Tata Q



Monday 11 April 2011

:)

zyjemy :)

najpierw nic sie nie dzialo, i nie bylo o czym pisac, a teraz bedzie sie dziac i nie ma kiedy usiasc by napisac a szkoda byloby zapomniec kilku fajnych spraw...

od soboty przezyjemy najazd Tesciowej :) na prawie miesiac :)
zobaczymy jak bedzie, licze na troche oddechu dla siebie, kiedy to nie ja bede na sluzbie maloqoopkowej 24h ...
za tydzien urodzinki Malej Q wiec matka i pan Tata dwoja sie i troja,zeby jakos ten dzien zapadl pierworodnej w pamieci...
trenujemy od dawna wiec samoswiadomosc tego dnia jest duza i Mala Q czeka z niecierpliwoscia na niedziele...

zaczyna wiecej mowic, tworzac rozne czasem nowe qoopkowe slowa, ktore znaja tylko wtajemniczeni :)
i tak mamy

duda = woda
pu = picie (?)
apupu = akuku
dzam = skakac ( od jump! )
ziu = zjezdzalnia
mimi = miki myszka
psi psi = spryskiwacz do kwiatow
brum = auto

kocha wode....od zawsze
teraz dwa razy w tygodniu Mala Q budzac sie rano w tempie blyskawicy zdziera z siebie pizamke,zeby szybko wskoczyc w dres i biec na pywalnie
chetnie jechalaby od razu w samym kostiumie myszki MIMI :) gdyby tylko mama pozwolila

i tak po godzinie plywania miksowanym stylem i tysiacami skokow do wody na tzw "bombe" niezmordowana Mala Q trzeba sila w wody wyciagac


od dzis mamy 3 nowe zeby... u nas oczywiscie wybijaja sie hurtowo,dlugo i bolesnie :/

nagle po miesiacach obojetnosci na wszelkiego typu pluszaki, nastapila era zabawek, ktore obowiazkowo tarmoszone sa codziennie w raczkach Malej Q
i tak oto przedstawiam Wam :

lalke o imieniu "LALA" :)






codziennie zabierana w malym wozku na plac zabaw i poddawana torturom na roznych chustawkach i zjezdzalniach
Lala jest szmaciana i musi byc poddawana regularnym kapielom w pralce gdyz po wizytach na placu wieczorem czasem nie przypomina siebie samej :)

Panna Myszka

ukochana zlapana w locie w sklepie Ikea za 49pensow
jezdzi z nami wszedzie...jest karmiona, pije z kubka ( czasami glowa w dol az po szyje :)))
jezdzi samochodem i skacze w rytm ulubionej piosenki Malej Q "Wheels on the bus"
Panna Myszka jest wszedzie gdzie jest Mala Q






teraz bedzie hardcore :)

przedstawiam Wam "PAMA" (pana)

Pan jest z plastiku, wywodzi sie z plastikowej farmy
owdowial ostatnio, kiedy jego zona "PANI" w trakcie wycieczki na plac skonczyla marnie w studzience kanalizacyjnej..
Matka do dzis zastanawia sie skad u Malej Q czulosc do tego mikroskopijnego kawalka plastiku :) moze to przez te wasy :) w holdzie dla Adama Malysza ??? :)





ale niech bedzie...
matka z czuloscia patrzy na troske Malej Q o jej inwentarz...
gorzej z innymi dziecmi,ktore nie potrafia zrozumiec kiedy to Mala Q blokuje zjezdzalnie bo zanim usadzi siebie na szczycie i Lale i Panne Myszke i Pama rowniutko,zeby wszyscy ladnie jechali to robi sie lekki korek :)

milego wieczoru wszystkim :)))