Tuesday 27 March 2012

woda

dzis wpis z woda w tle...
kocham ja od zawsze....chociaz gory rownie mocno
to jednak

po tylu latach emigracji musze przyznac, ze dopiero teraz powoli zaczynam lubic swoje "nowe" miasto...
i to coraz bardziej...
nigdy nie myslalam ,ze przyjdzie mi mieszkac w portowym miescie..a to ma niebywaly urok, ktory teraz  docieniam..

tyle tu miejsc ,ktore mozna odwiedzic...szczegolnie,ze wyspa jest zdecydowanie przyjazna rodzicom i maluchom a to tak ulatwia zycie..
coraz aktywniej chlone miasto z Mala Q ...gdyz ona tak jak i ja lubi poznawac, dotykac i czuc...
a weekend po tygodniu mojej pracy mamy ten czas wlacznie dla siebie... wiec jezdzimy, chodzimy, spijamy mleko z latte na miescie i zjadamy muffinki obserwujac ludzi a w tle jak zawsze mewy...


dzis migawki z akwarium
okolice mojego ulubionego muzeum....i wszechobecna tutaj woda :)






















4 comments:

magdalena said...

ja bym z chęcią Jagnę zabrała w takie miejsce ... ciekawe jakby zareagowała na takie podwodne stwory :)

Pati said...

my odwiedzilismy The Deep w Hull rok temu - fajne miejsce i chlopaki byli zadowoleni. Trzeba zaczac odkrywac nowe miejsca w tym roku. Udanych odkryc i dla Was:*

Majana said...

Piękne zdjęcia.
Lubię chodzić do gdyńskiego akwarium:). Świetne są takie wycieczki:)
Uściski:*

Majana said...

Wesołego Alleluja kochane Qoopki!:)