Thursday 6 January 2011

juz niedlugo ...

powracam do blogowego zycia...
zaleglosci mam kosmiczne...u Was na blogach a przede wszystkim u mnie na blogowej Qoopkowej planecie...
szybki updejt....
Tata Q dotarl z przebojami...ale na czas...
swieta minely ultra szybko...nie mialam czasu na nic...wszystko bardzo intensywnie..duzo ludzi...duzo jedzenia...
az do teraz dni mijaja szybko...za szybko...
jutro juz wyjedzamy nawet nie wiem kiedy to minelo...
i wracamy na nasze smieci...nasza sofe nasze spokojne zycie...
ten czas w rodzinnym domu byl bardzo owocny, szczegolnie dla Malej Q,ktora wydoroslala ...a ja odpoczelam

ale ciesze sie,ze wracamy....
home sweet home soon! :)

9 comments:

wkropka von BILDschön said...

szerokiej drogi Wam zyczymy...

buziaki dla Ani...

pozdrowionka
mnh

bubalah said...

Szerokiej drogi, spokojnej i wygodnej podrozy.

Do napisania juz z UK;)

Anik said...

Bezpiecznie wracajcie na stare śmieci :) czekamy :)

Majana said...

Szczęśliwej podrózy Kochani:)
Czekamy na Was :)

Pozdrowienia.

Dag said...

Spokojnej podróży :-)

Pati said...

Cieszę się, że niedługo będziesz częściej pisała co u Was no i nie ukrywam, że liczę na relacje z PL
szczęśliwej podróży:):*

magdalena said...

no kurczę, a ja nie lubię wracać do domu ... jak mi źle z tym bardzo! gggrrr ...

Anonymous said...

Dobrej i szybkiej drogi :]
monika

Madzik said...

Spokojnej drogi:))