Wednesday 12 January 2011

ku pamieci...

Gdybym mogła od nowa wychować dziecko...
 ...malowałabym palcem częściej, niż nim wskazywała.
Mniej bym poprawiała, więcej przytulała.
Zamiast patrzeć na czas, dawałabym sobie czas, by patrzeć.
Mniej bym dbała o to, by wszystko wiedzieć; wiedziałabym raczej, jak lepiej dbać.
Częściej bym się z nim wspinała na drzewa i puszczała latawce.
Przestałabym bawić się w powagę, a poważniej bym się bawiła.
Przebiegałabym z nim więcej łąk i częściej przyglądałabym się gwiazdom.
Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.
Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.
Najpierw budowałabym poczucie własnej wartości, potem dom.
Uczyłabym go mniej o miłości do siły, a więcej o sile miłości.

Diane Loomans

 



11 comments:

Dag said...

Piękny wiersz, godny przemyślenia i pmyślenia :-) Szczególnie podoba mi się fragment o poczuciu własnej wartości.

magdalena said...

hmmm ...

Delie said...

Wiesz znam. Mądre słowa. Ale jak trudne do wdrożenia w życie.
A Wasze wspólne zdjęcie - wspaniałe!

wkropka von BILDschön said...

och jakie wy slicznosci...
wiersz do przemyslenia...

pozdrowionka
mnh

Anik said...

Pięknie i mądrze :)
I jeszcze jest czas, żeby wszystko wprowadzić w życie :)

Anonymous said...

mysli ktore mamy w glowie nie zawsze ida w parze z teoria,pierwsze ,drugie ,trzecie dziecko kazde jest inne i chyba niedobrze jest trzymac sie planow wychowania moze raczej nalezaloby sie wglebic i wsluchac raczej w samo dziecko i jego potrzeby :) :)

Anonymous said...

Pieknie napisane ... podpisuje sie bez wahania ....

Mam szanse nadrobic z Vankiem2 ...

Majana said...

Pięknie napisane.
Pozdrawiam Was:*

Łukasz said...

Hej!

Bardzo podoba mi się Twój blog. Zapraszam na stworzoną przeze mnie stronę http://powrotnik.eu/.

Powrotnik.eu to miejsce łączące polskich emigrantów. Każdy może tam zamieścić swój własny tekst i zdjęcia dzieląc się z innymi swoimi wrażeniami z pobytu na emigracji i nie tylko. Mam nadzieję, że będzie to interesujące doświadczenie:)
Strona nie jest komercyjna, obecnie robię co mogę, żeby zainteresować nią innych:)

Pozdrawiam z Dublina

Łukasz

Mamsan said...

Znam te slowa, sa piekne i piekne jest to czarno-biale Wasze zdjecie... bardzo mi sie podoba...! M

Kim Mullins said...

Great blog ppost