Tuesday 1 March 2011

czasami...

znajduje odpowiedzi na nurtujace mnie pytania, jakby "przyslane z gory"..
jakies mysli placza mi sie po glowie ,,, jakies watpliwosci i czekam na cos co wskaze mi droge, co podbuduje...cokolwiek
i wtedy to co wpadnie w rece dla kogos z boku nic nieznaczace dla mnie jest jakby przeslaniem,ktore daje nowa energie i pozwala sie usmiechnac zatrzymac sie i inaczej spojrzec na to co jest dookola...
fajnie tak...
potem chowam te male WIELKIE  cosie do pudla,zeby kiedys wrocic wspomnieniami do tych chwil...



7 comments:

Anik said...

ech...wstałam rano z kryzysem jakdąb...tez by mi się takie wskazówki przydały... :)
Uściski!

magdalena said...

fajne takie skarby ...

Majana said...

Świetne wskazówki, od razu buzia się uśmiecha od ucha do ucha:)
Usciski:*

Kasia Fiołek said...

Ja też ZAWSZE zaglądam do kapsli Tymbark. :-)

wkropka von BILDschön said...

jak mi tu brakuje tymbarka....jabluszko z mieta...mniam...

pozdrowionka
mnh

Anonymous said...

:) ... tez mam ... choc coraz mniej takich skarbow - chyba czasu brak na zbieranie ...
A ja jestem z natury czarownica i widze w swej kuli wspaniala przyszlosc dla mamy Q - zdecydowanie prosze trzymac sie planow i dazyc do celu !! Oplaci sie !
Buziole - z makiety ktora zamienial sie w Meksyk ...

Qoopka said...

Anik :) no wlasnie czasem czlowiek sam czeka zeby tylko cos takiego w rece wpadlo
Magda :) ano fajne :)
Majanko :)
Dragon ja tez !
Farbik mniam :) u nas w tesco sa :)
Pipi czarownico wywroz mi taka przyszlosc :)