Thursday 16 September 2010

jesien ?

chyba tak...herbata lepiej smakuje, porzadki jesienne rozpoczete i muzyka jakas taka nastrojowa w sluchawkach...
dni przeciekaja miedzy palcami... dopiero co Matka wstaje a juz sie kladzie..
wrzosy jeszcze nie kupione , szuranie liscmi jeszcze przed Mala Q ..
matka sie doczekac nie moze...sama do dzis pamieta tony lisci w parku i ten szelest..bezcenne!
poki co walczymy z gilami...tzn MalaQ walczy a rodzice zachodza w glowe jak sie tego pozbyc...bo walka juz trwa za dlugo..
domowe sposoby dzialaja srednio, antybiotyk tutejszego lekarza pomogl na krotko...alergia? eskterminacja kurzo-roztoczy rozpoczeta...co bedzie zobaczymy...
w sklepach  mikolaje i renifery (!)....  co roku to samo i co roku Matke to bulwersuje...tak jak i kurczaczki w styczniu....
ten czas tak szalony jest  a ludzie i tak chca przyspieszac po co???

Matka chce sie nacieszyc babie lato,grzyby,liscie..jarzebina...smak goracej herbaty...i szarlotka..
jeszcze przyjdzie czas na snieg...
STOP!

12 comments:

bubalah said...

Czy Ty na pewno nie jestes z mojej matki i ojca?? :)))) Bo doslownie to samo mam w glowie z tymi reniferami, mikolajami, balwanami, sniegiem, itp. Paranoja jakas! 16 wrzesnia, i ja wczoraj po raz pierwszy w tesco zobaczylam te cale gromady swiatecznych czekoladek.
Ja tez jeszcze nie przyjmuje do wiadomosci ze jest jesiennie,ja nadal nazywam to: chlodne letnie dni;)
Dzis np u nas szalone slonce, z okna wyglada jakby bylo conjmniej z 40 stopni w cieniu, wiec ja sie jeszcze nie poddaje jeieni, zimnu i ponuremu nastrojowi. Ale tez czekam na te liscie i zawy w parku z Sophie. Ale niech to nie bedzie wczesniej niz pazdziernik!!
Sciskamy letnio, slonecznie, w okularach slonecznych na nosie;)

Anonymous said...

Jesionka zdecydowanie ... i tez lubie szelest lisci i moc kolorow - czerwienie i zolcie przeplatane zielenia ... byle nie padalo a bedzie dobrze :)
Pozdrawiamy z makiety
Pipi

Anonymous said...

No cos TY! Pierwsze kurczaki to juz sa 27 grudnia :/

Kasia Fiołek said...

Mikołaje???? Serio? Już???

Na przeziębienie u nas pomogły babcine sposoby - maść rozgrzewająca na klatę, olejek sosnowy na kołderkę, maść majerankowa pod nos, sok z malin.

Dag said...

U Nas na długotrwały katar (ciągnął się przez miesiąc) pomogło zwykłe wapno :-)

Mnie się też marzy pokazanie moim chłopakom pięknej, słonecznej jesieni z babim latem, z kolorowymi liśćmi szleszczącymi pod butami. Może się uda, bo słyszałam jak w jakimś radiu wróżka przepowiadała piękną, ciepło jesień na koniec września i początek października :-) Oby wróżba się sprawdziła :-)

Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło z Małą Q :-o

Dag said...

Ach i ja też widziałam, ale w Polsce jakiś bilbord nawiązujący do świąt, bylam w lekkim szkou :-) Masz rację po co to wszystko przyspieszać.

Asia said...

Ja tez nie wiem o co chodzi z tymi Mikolajami?! Tym bardziej, ze dzis w centrum dzieciaki chlapaly sie w fontannach, a moja kumpela spalila kark siedzac tylem do slonca na skwerku :-)
Zdrowia dla Malej Q. Niech wydobrzeje zanim sie na dobre sezon na kasztany rozkreci :-)

Monika said...

Mikołaje?? Gdzie?? Ja jeszcze nie widziałam ;) Ale u nas najpierw Halloween, pomarańczowo-czarnego oczopląsu idzie dostać ;)U nas jesień pełną gęba, leje non stop, niestety. Mimo to,pozdrawiam ciepło.

Anonymous said...

Oj nie nie, zimie stanowcze NIE. Czas na kasztany, szuranie w liściach, dokładnie, tak tak... Złote słońce, mgły poranne, wieczorne palenie ognisk, gałęzi, liści :) Taaaaaak, i zapach palonych zniczy. Co roku. I co roku piszę, że lubimy to samo :) Biedna Mała Qoopka :( Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, pozdrawiam ciepło :) damalek

Qoopka said...

Bubalah :) no pogoda sie troche poprawila od razu lepiej bo juz zaczelismy dom ogrzewac :)
Pipi widze,ze lubimy te same klimaty pozdrawiamy!
hehe nie widzialam,ze kurczaki juz 27 grudnia myslalam,ze 1 stycznia :)
Dragofly no my tez to samo stosujemy dzieki!
Dag wapna nie stosowalam...a to moze na alergie dobre co?
Asia dzieki :*
Jukejka wszedzie! :) od tesco po J Lewisa :)
Damalek...my to z tej samej gliny..od muzyki po zapach zniczy :))

Qoopka said...

Bubalah :) no pogoda sie troche poprawila od razu lepiej bo juz zaczelismy dom ogrzewac :)
Pipi widze,ze lubimy te same klimaty pozdrawiamy!
hehe nie widzialam,ze kurczaki juz 27 grudnia myslalam,ze 1 stycznia :)
Dragofly no my tez to samo stosujemy dzieki!
Dag wapna nie stosowalam...a to moze na alergie dobre co?
Asia dzieki :*
Jukejka wszedzie! :) od tesco po J Lewisa :)
Damalek...my to z tej samej gliny..od muzyki po zapach zniczy :))

Maja said...

A ja dziś mojej Ami nazbierałam kilka garści pięknych kasztanów. Będziemy robić zwierzątka!